Cuda wianki
Poprzedni wpis diabli wzięli bo korzystam z wersji mobilnej strony a tu cokolwiek zrobić albo nie daj Boże edytować to droga przez mękę. U nas na budowie dużo się dzieje, nie koniecznie dobrze. Niestety są różne błędy, które teraz szybko próbujemy naprawiać czyli cięcie ścian szczytowych i lukarny, rozbiórka ścianki działowej, dokończenie kominów pozostawionych bez tynków i ocieplenia przez murarza. Dopóki to nie zostanie zrobione nie skończymy dachu. Na "szczęście" ekipa od dachu działa bardzo wolno.. Po hydrauliku, który rozkladał rury w fundamencie i mocno zawyzyl sobie wynagrodzenie oraz rzekomo użyte do instalacji materiały też musimy kuć i przerabiać.
Taki stan z dzisiaj: