Mamy SSO
No i mamy SSO. W czwartek panowie od dachu "zakończyli" prace. Tak naprawdę jeszcze mają kilka rzeczy do poprawy ale uznajemy że SSO jest. W środę mamy nadzieję że wejdą montażyści od okien. Co do dachu to zgodnie z projektem mamy 172 m2. Powiększyliśmy o 2 m2 dom (wyrównanie ściany kuchni front domu) więc prosta matematyka dach powinien zwiększyć się o mniej więcej 3m2. Pan Cieśla pomierzył dach do wyceny i mu wyszło 190 m2. SKąd więc wzrost o ponad 15m2 ? A już piszę :) Pan Cieśla liczy sobie dach do końca rynien więc naleci z 20cm po długości kalenicy x 2, dodatkowo zwiększyli długość kalenicy o 20 cm więc 4 x skos x 10 cm no i okazało się że krokwie też wydłużyli o kilka cm i naleciało.
Zresztą - patrząc na naszych budowlańców zarówno tych od murowania, jak i tych od dachu wiemy jedno - z czytaniem rysunków konstrukcyjnych Panowie mają delikatne problemy.
a tutaj jedna rzecz do poprawy, panowie zwieńczenie kalenicy lukarny z połacią dachu połączyli taśmą kominową. Może to i ma jakieś cechy dodatnie szczelności, ale wygląda paskudnie:
i kolejna poprawka - się nie dało spasować ..... i wygląda tragicznie.
jest jeszcze kilka rzeczy związanych z obróbką okien połaciowych, ale to już detale.