...mieszkamy...
Długo nas nie było ale za dużo sie działo w tym czasie, żeby wszystko opisywać na bieżąco. Ogólnie to wszystko wykańczamy sami bo fachowcy nas zawodzą niestety.. generalnie zdecydowaliśmy się tylko na pana od układania kostki brukowej i mimo, że wzięliśmy namiar z ogłoszenia bez rekomendacji to z czystym sumieniem polecimy go innym bo naprawdę chłopak jest sumienny, pracowity i dokładny! Robota idzie nam dość wolno ale idzie do.przodu, oprócz jednej historii z przedziurawioną rurą odpływową z umywalki przez pana hydraulika..
Dużo jeszcze przed nami: łazienka na dole, kotłownia, piwniczka, listwy przypodłogowe, dokończenie kominka, podbitka i opaska wokół domu.. ale czasu braknie i pieniędzy.. w sumie nawet teraz piszemy ten post tylko dlatego, że orkan Grzegorz pozbawił nas prądu...