Tynki wewnętrzne
Chwilę nas nie było .... ale ....
W piątek Panowie od tynków wewnetrznych zakończyli swoją pracę. Niespełna 10 dni z przerwą na Święta zajęło im obrzucenie, wyrównanie i wyszlifowanie naszych ścian i stropu. Szczerze jesteśmy pod wrażenie ich pracy i z czystym sumieniem możemy Panów polecić (niestety terminy to 2018 rok, ale jak coś udostępnimy - lubelskie i mazowieckie). Elewację przemilczę bo obiecałem to Pani Inwestor, a i sam nie chcę sobie kolejny raz podnosić ciśnienia, jedynie dodam - "robią się w bólach zarówno majstrów, jak i naszych" .....
Wracając do tynków
Finalnie zdecydowaliśmy się na Nidę Zeta w pokojach oraz cementowo wapienne w łazienkach, piwniczce i kotłowni. Sumarycznie Panowie wyliczyli 475m2 do otynkowania z czego w cem-wap wyszło 125m2. Panowie robili nam dodatkowo parapety z tynków (tak zażyczyła sobie Pani Inwestor). Teraz przechodzimy do hydrauliki.